Nawigacja

Zawartość

špital

Pański szpital

49.7875092N, 18.1331264E, ul. 28. října 84

Budynek o ogromnym znaczeniu historycznym na planie krzyża od zawsze służył potrzebującym. Dzisiaj jest własnością miasta, a wnętrza zostały przebudowane na jednostki mieszkalne.

 

Budynek należy do obiektów budowlanych o największym historycznym znaczeniu, które zachowały się
w mieście do dzisiejszych czasów. Został zbudowany zaledwie kilkadziesiąt metrów od starodawnego rynku miejskiego uliczna dzisiejszej ulicy 28. října 84. Mieszkańcy Klimkovic i okolic nawet dzisiaj częściej znają ten obiekt pod nazwą, odnosząca się do jego pierwotnego, historycznego przeznaczenia, jako "pański szpital".

Budynek został zbudowany w okresie, kiedy właściciel majątku Klimkovicach, hrabia Josef Maria Adam Wilczek (1700 - 1777), który oprócz swojego znaczącego pod względem politycznym i wojskowym statusu urzędnika na dworze cesarskim w Wiedniu, odziedziczył po swoim ojcu, hrabi Henrykowi Wilhelmowi Wilczku majątek w Klimkovicach i zadbał również o finansowy rozwój książęcej fundacji rodu Wilczków, założonej przez jego ojca, a to do kwoty 29.350 złotych. I to właśnie ze środków tej rodzinnej fundacji razem ze swoją żoną, Marią Fryderyką, hrabianką z Oettingen-Spilberk, polecił w roku 1761 wybudować
w Klimkovicach wspomniany wyżej budynek, w którym następnie założono „pański szpital” (rodzaj szpitala miejskiego) i przytułek. W niedawnej przeszłości miasto zostało zdziesiątkowane przez rozległą epidemię dżumy, z powodu której życie straciło niemal jedna czwarta jego mieszkańców. Ofiary tej straszliwej epidemii pozostawiły po sobie w każdym domu mnóstwo osieroconych dzieci i całkowicie opuszczonych, czy też bezsilnych i chorych mieszkańców, którzy faktycznie zostali tzw. "z dnia na dzień" bez jakiejkolwiek opieki. To właśnie dla nich ten szpital i przytułek stanowiły właściwie jedyną realna szansę na przeżycie w okresie ciężkiego życiowego niedostatku. Jednak architektura samego jednopiętrowego budynku z prostym dachem siodłowym posiada ogromne znaczenie, nie tylko ze względu na monumentalność swojej zewnętrznej fasady, która przez stulecia została zachowana bez zmian. Mniej oczywistą cechą szczególną jest plan budynku, który przy widoku z góry posiada kształt krzyża, określającego sens i pierwotne przeznaczenie tego obiektu. Wejściowa fasadę do dzisiaj zdobią odznaki herbowe obu szlacheckich rodów - założycieli tego szpitala, Wilczków i Oettingów, ze stiukowym napisem na fasadzie:

"JOSEPH DE WILCZEK, M. FRED. COM. DE OETTING 1761".

Jednak budynek wkrótce po swoim dokończeniu i uruchomieniu zmienił swój pierwotny cel, w którym został zbudowany. W roku 1762 został na terenie monarchii austro-węgierskiej wprowadzony obowiązek szkolny. Dlatego właśnie tutaj zostały wyznaczone pomieszczenia przeznaczone do założenia wzmaganej przez prawo "szkoły parafialne". Tutejsza szkoła składała się z dwóch klas uczniów. Z początku aż do roku 1869 jej prowadzenie znajdowało się pod kuratelą miejscowego urzędu kościelnego i parafialnego, przy czym nauka we szkole przez stosunkowo długi okres czasu, a to aż do roku 1877, odbywała się
w nadzwyczaj skomplikowanych i trudnych warunkach. Od podanego roku była to później szkoła gminna. W dwóch szkolnych klasach uczono następujących przedmiotów: religia, czytanie, język wykładowy (czeski dopiero od roku 1872, później oprócz czeskiego był również obowiązkowy język niemiecki). Okres dwóch wojen światowych budynek przeczekał bez szkód i nie był w szczególny sposób zniszczony.

W drugiej połowie XX wieku w obiekcie przeprowadzono rekonstrukcję i kompletną przebudowę wnętrz, której celem było wybudowanie kilku samodzielnych małometrażowych jednostek mieszkalnych. Powstały tutaj mieszkania pod wynajem, które po roku 1990 przeszły na własność miasta Klimkovice. Cały ten budynek o dużym znaczeniu historycznym znajduje się w jego posiadaniu również w dzisiejszych czasach.

 

Źródła: Wpisy do Kroniki miasta Klimkovic część I do V,  A. Hub - Klimkovice - wydawca Urząd miejski Klimkovice 1994

Opracował:     Ing. Jiří Pillich - kronikarz miasta, maj 2011